Złomowanie auta krok po kroku

Na każde auto w pewnym momencie przyjdzie czas, w którym trafi ono na złomowisko. Nieważne, czy jest to prostu „starość”, a będąc konkretnym – nieopłacalność naprawy takiego pojazdu – czy wypadek drogowy. Jeżeli ta procedura dopiero przed nami, a nigdy nie mieliśmy z nią styczności, warto jest dowiedzieć się co nieco o całym procesie oddawania samochodu do kasacji. Gdzie powinniśmy się udać, co powinniśmy zrobić i jak zdobyć z całego procesu trochę dodatkowych pieniędzy?

Oddawanie samochodu na stację demontażu pojazdów

Staje demontażu pojazdów, zwane potocznie auto szrotami, są jedynym legalnym organem posiadającym uprawnienia do złomowania pojazdów. Oczywiście warto w tym miejscu wspomnieć, iż samodzielna rozbiórka samochodu jest w Polsce zabroniona i surowo karana – w Polsce motoryzacja jest jako gałąź przemysłu bardzo dobrze regulowana, więc nie ma tutaj mowy o samowolce.

W pierwszej kolejności musimy więc udać się do autoryzowanej przez Marszałka Województwa, w którym mieszkamy, stacji demontażu pojazdów. Musimy zabrać ze sobą wszystkie dokumenty pojazdu – dowód rejestracyjny, wycofaną już kartę pojazdu, która oczywiście nadal obowiązuje dla pojazdów rejestrowanych przed 1 lutym 2022 roku, a także tablice rejestracyjne. Będziemy musieli również podać numer VIN samochodu.

Następnym krokiem, oczywiście jeżeli nasze auto zostanie przyjęte przez szrot, będzie sporządzenie umowy kupna-sprzedaży. Wtedy również przestajemy być właścicielami auto, a stacja demontażu pojazdów zapłaci nam za samochód sumę pieniężną dogadaną wcześniej przez obie strony. Otrzymamy również trzy kopię zaświadczenia o zezłomowaniu samochodu, co jest swoistym aktem zgonu dla pojazdów motoryzacyjnych. Jedna kopia zostaje na szrocie, zaś nam przyznawane są dwie. Jedną zatrzymujemy, zaś z drugą musimy udać się do najbliższego Wydziału Komunikacji.

Wyrejestrowanie pojazdu w urzędzie

Nawet jeżeli nasz samochód uległ już zezłomowaniu, nie oznacza to, że wszystkie formalności mamy już za sobą. Niestety wszystkie kwestie motoryzacyjne cechują się sporą ilością biurokracji, którą musimy odhaczyć.

W ciągu trzydziestu dni od uzyskania zaświadczenia o zezłomowaniu pojazdu musimy się wraz z nim, dowodem tożsamości oraz wszystkimi dokumentami dotyczącymi naszego auta oraz polisą ubezpieczeniową udać się do Wydziału Komunikacji. Dopiero wtedy nasz były już samochód zostaje ostatecznie wyrejestrowany (oczywiście za opłatą w wysokości 10 złotych), a my w teorii wypełniliśmy wszystkie formalności.

W teorii, gdyż nadal możemy na przykład starać o zwrot części kwoty za niewykorzystaną polisę ubezpieczeniową. Jeżeli na przykład w momencie kasacji auta nasza polisa była jeszcze ważna przez pięć miesięcy, możemy ubiegać się o zwrot pieniędzy za niewykorzystany okres. W takim piśmie musimy umieścić nasze dane osobowe, dane samochodu, numer polisy, z której chcemy uzyskać zwrot, dane samego ubezpieczyciela a także numer rachunku bankowego, na który mają trafić pieniądze. Ubezpieczyciel ma 14 dni na podjęcie decyzji.