Wzrost cen surowców w skupach sprzyja stacjom demontażu samochodów

Samochody oddawane do stacji demontażu pojazdów mają jakąkolwiek wartość głównie ze względu na to, że materiały, z których są wykonane można sprzedać za niezłą sumę do skupów surowców. Aktualnie ceny surowców, z których produkowane są samochody rosną, co znacząco poprawia sytuację stacji demontażu pojazdów, które na każdym zezłomowanym aucie zarabiają po prostu więcej.

Jakie surowce są odzyskiwane z samochodu?

Auta osobowe składają się z wielu surowców, które można z powodzeniem sprzedać. Trzeba oczywiście pamiętać, że może tego dokonać jedynie licencjonowana stacja demontażu pojazdów, gdyż w innym wypadku istniałoby duże ryzyko, że środowisko zostanie zanieczyszczone na przykład przez płyny eksploatacyjne pochodzące z rozkładanego auta. Dlatego zjawisko w ramach którego sprzedawane są samochody na części jest nie do końca legalne.

Auta są źródłem wielu cennych materiałów. Przede wszystkim mowa tu o aluminium. Jest to materiał bardzo prosty w odzysku, który do tego osiąga spore ceny i jest go coraz więcej w samochodach osobowych, gdyż producenci chętnie korzystają z aluminium, by obniżyć wagę swoich samochodów. Auta to także świetne źródło metali żeliwnych oraz stali, gdyż składają się one na nawet ponad 70% masy samochodu osobowego. Do odzysku jest przystosowany nawet plastik stosowany w samochodach osobowych.

Jak wygląda sytuacja na rynku surowców?

Obecnie wszystko wygląda dość prosto. Surowce regularnie drożeją. Mowa tu przede wszystkim o stali, która kosztuje coraz więcej, co jest spowodowane również przez inflację. Droższa jest również miedź, a także aluminium. Wszystkie te materiały można w sporych ilościach odzyskać z poprawnie zezłomowanych samochodów. Aktualnie huty skupują tyle ile się da złomu stalowego oraz żeliwnego na czym zyskują nie tylko skupy, ale też stacje demontażu pojazdów, które z nimi współpracują.

Dlaczego auto musi być złomowane w stacji demontażu pojazdów?

Stacje demontażu pojazdów, które zajmują się bezpiecznym rozłożeniem samochodów używanych, które do nich trafiły działają na bazie przepisów prawa krajowego, które jasno mówią o tym jak powinien przebiegać demontaż auta i kto ma na to zezwolenie. Aby stacja demontażu pojazdów mogła legalnie działać musi ona posiadać bowiem odpowiednie papiery, a także sprzęt, który pozwoli na demontaż auta, a także utylizację płynów eksploatacyjnych i innych elementów mogących spowodować zanieczyszczenie środowiska w sposób bezpieczny.

Swój samochód używany warto oddać do stacji demontażu pojazdów, gdy zależy nam na ekologii, a wiemy, że nie nadaje się on do dalszego użytkowania. Auta są bowiem projektowane od lat w taki sposób, który zakłada recykling jak największej części elementów. Wynika to z tego, że producenci od lat szukają po prostu oszczędności i gdy mogą wykorzystywać swoje samochody ponownie, to pozwala to na zaoszczędzenie sporej ilości funduszy, które normalnie przeznaczono by na zakup surowców.

Czy kierowcy zyskają na wyższej cenie surowców?

Gdy ceny surowców takich jak przede wszystkim stal rosną logicznym byłoby stwierdzić, że więcej dostaną również kierowcy, którzy zdecydują się na oddanie swojego samochodu używanego do stacji demontażu pojazdów. Logika jak wiadomo nie zawsze ma jednak zastosowanie i podwyżek cen w stacjach demontażu nie ma co się raczej spodziewać, a jak się pojawią to będą raczej niewielkie. Chcąc wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy ze złomowanego samochodu trzeba przede wszystkim pamiętać o tym, by miał on odpowiednią wagę. Gdy uznamy, że jest to samochód na części i do stacji oddamy to co zostanie po sprzedaży na przykład silnika, to może się okazać, że jeszcze będzie trzeba dopłacić. Warto jednak zastanowić się nad maksymalizacją zysku poprzez na przykład sprzedaż mniej ważących elementów, które mogą jednak sporo kosztować. Należą do nich między innymi lusterka. Nie warto demontować silnika, chyba że jest on bardzo dużo wart. Jego waga stanowi bowiem sporą część masy samochodu, szczególnie gdy pod maską pracuje jednostka wysokoprężna.